Po raz drugi w tym roku chiński rynek kinowy pokazał swoją siłę. W pierwszej piątce znalazły się dwa tamtejsze tytuły. Jeden z nich niespodziewanie zajął nawet miejsce pierwsze!
Chodzi o ubiegłotygodniową premierę
"哪吒之魔童降世" (Ne zha). Przed tygodniem film zajął drugie miejsce, choć zarobił 104,5 mln dolarów. Pomimo tak dużego otwarcia zainteresowanie tytułem nie zmalało, a wzrosło. I w ten weekend
"Ne zha" zarobiło niesamowite
127,8 mln dolarów! Już w piątek obraz stał się najbardziej kasową animacją w historii chińskiego rynku kinowego (bijąc
"Zwierzogród"). A do niedzieli na koncie widowiska znalazły się 342 miliony dolarów.
"Ne zha" pokrzyżowała więc plany Universal Pictures, które liczyło na pozycję lidera dla
"Szybkich i wściekłych: Hobbsa i Shawa". Spin off jednej z najbardziej kasowych serii studia zarobił w weekend jednak tylko
95,1 mln dolarów. Ponieważ w wielu krajach pokazywany był już wcześniej, to tydzień zakończył kwotą 120 milionów dolarów.
Film zadebiutował w 63 krajach, z czego w 52 udało mu się pokonać konkurencję. Spośród ważnych rynków
"Hobbs i Shaw" nie znalazł się na pierwszy miejscu w Niemczech, Japonii, Brazylii oraz Wielkiej Brytanii (jeśli nie uwzględni się wpływów z pokazów przedpremierowych). We wszystkich tych krajach był wiceliderem.
"Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw" najlepiej sprzedali się w Rosji, skąd pochodzi 8,2 mln dolarów. Dobre wyniki film uzyskał również w: Wielkiej Brytanii (7,8 mln dolarów), Indonezji (7,7 mln), Indiach (7,4 mln), Meksyku (7,0 mln), Japonii (6,6 mln) i na Tajwanie (6,2 mln).
Mimo osiągnięcia miliarda dolarów w skali całego globu,
"Król Lew" nie zwalnia tempa. Co prawda z miejsca pierwszego spadł na trzecie, ale jego wyniki są wciąż imponujące -
72,0 mln dolarów. Produkcja Disneya utrzymała miejsce pierwsze m.in. w Polsce, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Austrii, Belgii, Holandii, Portugalii, Szwecji, Szwajcarii i RPA.
A to jeszcze nie koniec.
"Król Lew" już w piątek spróbuje zdetronizować w Japonii nowy przebój anime
"Tenki no Ko" (który utrzymał miejsce pierwsze po raz trzeci z rzędu i ma już na koncie 54,9 mln dolarów). W sierpniu czeka go też premiera we Włoszech. Obecnie zagraniczne wpływy wynoszą 765 mln dolarów, a globalne 1 195,8 mln.
Na czwartym miejscu w naszym zestawieniu znalazła się nowość prosto z Chin -
"烈火英雄" (The Bravest). Widowisko katastroficzne o dzielnych strażakach walczących z żywiołem ognia w fabryce chemicznej zarobiło w weekend
56,4 mln dolarów. Obraz miał jednak premierę już w czwartek ( z okazji Dnia Armii), więc na koncie ma już 81,8 mln dolarów.
I pozostajemy w Azji. Piąte miejsce przypadło bowiem premierze z Korei Południowej
"엑시트" (Exit). Komedia akcji zarobiła w weekend
12,0 mln dolarów i w naszym zestawieniu zajmuje pozycję numer pięć. Obraz miał jednak premierę już w środę, więc łączne wpływy wynoszą 17,5 mln dolarów.
Na miejscu szóstym wylądowało
"Toy Story 4", które zarobiło w weekend
10,2 mln dolarów. Animacja jest obecnie pokazywana w 36 krajach. Zagraniczne wpływy wynoszą 549,2 mln dolarów. Globalnie brakuje filmowi już tylko 40,7 mln dolarów, by osiągnąć miliard.