Tyle że mały syn Doma i Eleny jak odbijali go z samolotu bracia Shaw był Biały, w 9 części też był Biały. Dopiero teraz zmurzyniał coś.
To się nazywa obrzydliwa poprawność polityczna, którą od jakiegoś czasu starają nam się na siłę wciskać... tfu
To prawda, zmiana koloru skóry dziecka jak już się urodził i go widzowie widzieli to srogie fikołki lewackie
Takie działania nie są "lewackie". Takie określenia są wymyślone, by dzielić plebs. Albo nie wiesz na czym polega działanie systemu co czyni Cię zwykłym cmentarniakiem albo papugujesz tutaj zbędną propagandę działając dla systemu.
Mimo wszystko oba przypadki łączy brak wiedzy, a jest taka złota zasada. Jak się ktoś na czymś nie zna, to się na ten temat nie wypowiada, bo ten co się zna zaraz go zdyskredytuje. ^^
była brazylijką ale białej nacji. nie wszyscy Brazylijczycy mają ciemną lub czarną karnację tak samo jak Portugalczycy.
Zobacz sobie jak wyglądał Vin Diesel gdy był nastolatkiem i wtedy się wypowiadaj. Kolor skory jego filmowego syna jest jak najbardziej odpowiedni.
mój wpis dotyczył koloru skóry Eleny a nie Doma, więc naucz się najpierw czytać ze zrozumieniem dzieciaku a dopiero później się wypowiadaj.
mój wpis dotyczył koloru skóry Eleny a nie Doma, więc naucz się najpierw dzieciaku czytać ze zrozumieniem a dopiero później się wypowiadaj.
Ludzie nie mieszajcie realu z filmem. Nawet za młodu Vin Diesel był biały o ciemnej karnacji, podobnie jak Elena była biała. To że w realu mają korzenie ciemnoskóre to nie wpływa to na postać filmowa. W filmie nie było nic o przeszłości rodzin Eleny czy Doma, więc aktor grający dziecko Doma, który ewidentnie jest czarnoskóry a nie o ciemnej karnacji to zagrywka polityczna nie mająca nic wspólnego z fabuła filmu.
Toretto jest jak najbardziej biały więc proszę nie wciskać kitu, a matką była BIAŁĄ Brazylijką. Więc narodowość nie ma tu znaczenia.
Zobacz sobie jak wyglądał Vin Diesel gdy był nastolatkiem i wtedy się wypowiadaj. Kolor skóry jego filmowego syna jest jak najbardziej odpowiedni.
Wg doktryny Hollywood kolor skóry nie ma znaczenie. Dzisiaj może być biały, jutro żółty albo czarny. Moneypenny w James Bondzie też poczarniała.
Co ty chrzanisz? Diesel jest śniady, jako nastolatek też był. Jego filmowy syn w dwóch poprzednich częściach był ewidentnie latynosem, co jest poprawne patrząc na jego rodziców. W tej części Mały B jest po prostu mulatem
Teee teee MANIEK a ty to pisales na trzezwo czy byles na bani???!Jest roznica miedzy latynosem a mulatem szczegolnie w rysach twarzy(grubosc wlosow,ksztalt ust,nosa...).Ludzie ktorzy pisali to wyzej mieli racje bo to ewidetnie tworcy filmu dali du.py bo skoro w poprzednich czesciach syn Toretto byl bialy to wciskanie malego mulata jest troche popier.dolone i zalatuje to poprawnoscia polityczna.
A jaki sam w sobie jest Toretto? Na zewnątrz biały, a pod spodem czarny? Matka Brazylijką i co z tego? Grała ją hiszpańska aktorka.Ja jestem ciekawy tej imprezy na której byli Toretto i Neves. Ojciec biały, matka biała, a syn Mulat :). Może ją pokażą w 11 części. Niezła biba musiała być.
Bo teraz cz@rnuchy muszą być wszędzie, nawet jak to nie ma sensu. W części z 2017 roku jest bielutki jak śnieg, ma mały nosek itd. Tutaj ewidentny murzyn, żeby środowisko zyebow BLM miało radochę....Żenujące czasy.
Też mnie to zastanowiło w czasie seansu, ale trzeba przyznać temu młodemu aktorowi że sobie poradził i to jest najważniejsze.
zobaczcie sobie jak za dzieciaka wygladal vin diesel i sie dziwicie czm jest takie xD
Ewidentnie matka puściła się z kimś innym. Jeszcze jakby latynosem był dzieciak, to by przeszło, ale jak żadne z rodziców nie jest czarne, a dziecko jest czarne, to ewidentnie ktoś tu kogoś robi w wała. Jeszcze retrospekcje w tym filmie pokazują i to jest tak totalnie biały niemowlak, nijak to nie ma sensu. Równie dobrze dzieciak mógłby być Azjatą.
Choć aktorsko o dziwo się sprawdza, mały dobrze gra i nie jest irytujący. Ale na takiej samej zasadzie to i Denzel Washington by dobrze zagrał mojego ojca, ale nawet przy oskarowej roli coś by było trochę nie tak.
Nie znasz doktryny Hollywood? Kolor nie ma znaczenia. To, że postać była biała a jest czarna jest ok, ale odwrotnie niedozwolone.
W skandynawii np. gdy popełni ktoś jakieś ciężkie przestępstwo jak morderstwo to nie podają czy był to imigrant.
podejrzewam, że w następnej części okaże się, że syna mu porwali i podmienili. Dopiero test DNA na ojcostwo wykaże. To będzie taki twist fabularny, którego nikt się nie spodziewa, że Toretto nie jest tak naprawdę ojcem, tylko Roman.
Jednakże jest jeszcze alternatywny zarys fabuły, że oryginalny B umarł, a Toretto kupił chłopaka za paczkę Marlboro na jakimś targu.
Bo poprawność polityczna musi być ;) . Tak jak zniewieściały i gejowski Mamoa ;)
Widocznie się puściła z murzynem, a biedny Don tyle gada o rodzinie i zaufaniu w każdym filmie.
Matka biała latynoska, ojciec mulat z przewagą białego, to chyba normalne, że syn to będzie murzyn. A że w dwoch poprzednich częściach był jaśniejszy? Coż, opalił się.
Nie czepiajmy się szczegółów. Biały czy czarny nie ma znaczenia. Mnie bardziej zastanawia dlaczego ciągle jeszcze to jest chłopiec, a nie dziewczyna. Miejmy nadzieję, że w kolejnej części to skorygują.
Dlaczego miałaby to być dziewczyna? Dlaczego nie mały tranzystor identyfikujący się jako mikfofalówka?
No nie, akurat prawackie ścierwa nie mają jobla na punkcie przesadzistej poprawności politycznej, tylko lewaki tępaki
najwazniejsze pytanie dlaczego w poprzedniej części syn Torreto był biały i nagle stal się czarny. Czary mary :D
Letty poszła w tango z ciapatym ot i cała zagwostka.W "Szybcy i Wściekli 21"okaże się że jest gejem (bo teraz taka moda).
W szybcy i wściekli 8 dziecko było białe nagle zrobiło się czarne xD to drugie dziecko Dom ma i tamto zniknęło ? xD po cholerę pchać wszędzie tą poprawność polityczną ….