Popieram twoją opinie . Serial bardzo dobry i trzyma poziom od pierwszego odcinka . Ja mam przeczucie od 1 odcinka że jednak Grace jednak zabiła Molly , nie wiem czemu. Co do Theo to uważam że nie miał nic wspólnego ze śmiercią Molly ,tylko próbuje zatuszować jego udział w całym tym biznesie z prostytutkami , z dwóch względów musi dbać o swój dobry wizerunek , i bierze ślub . Zauważyliście jak Grace mówiła Lucowi że tamtego dnia przebiła sobie brzuch kolczykiem i stąd ta krew Molly a Luc chyba nie bym taki pewny ale że chodzi większość czasu na haju to się nie kłócił . Natomiast chyba wyjaśnił się wątek tajemniczego szpiega Grace , to musi być ten czarnoskóry nastolatek z mieszkania z którego zrobiono zdjęcie + ma komórkę Grace . Strasznie dużo postaci wątków , bardzo fajnie się ogląda . Liczę na 2 sezon :)

Ja też zwróciłam uwagę, że kiedy Grace powiedziała o tym przekłuwaniu pępka Luc nie był przekonany. Wydaje mi się, że przyszło jej to po prostu do głowy podczas przesłuchania a tak naprawdę było to innego dnia. Mnie ciekawi co teraz zrobi brat Molly, widać, że za wszelką cenę chce odkryć kto zabił jego siostrę. Ten przydupas księcia jest strasznie irytujący...no i dobrze, że sekretem Bruna nie były jakieś łapówki czy bycie na usługach mafii tylko sfałszowanie dowodów w słusznej sprawie. Widać, że nie chce kryć księcia i chciałby zachować się jak należy ale boi się o swoją posadę. Szkoda, że tak szybko się spiknęli z Natalie, liczyłam na wolniejsze i ładniejsze budowanie ich relacji.